Nie ma nic ważniejszego, jak zagospodarowanie przestrzeni tak, aby wykorzystać każdy jeden z możliwych wolnych kątów i kącików.. Nie jest to łatwe, szczególnie jeśli chcemy aby mieszkanie/dom sprawiał wrażenie przestronnego i przytulnego, ale znalazłam kilka ciekawych rozwiązań i niektóre z nich sama chętnie bym wykorzystała....Niektóre z nich są przesadzone.
Nie mogę znaleźć zdjęcia jednego z rozwiązań, a było genialne.. Stał sobie pomiędzy kuchnią,a jadalnią filar kwadratowy, a tak na prawdę, była to wysoka od ziemi do sufitu, wysuwana na szynach szuflado-spiżarnia.. Widziałam podobne rozwiązanie w niejednej kuchni, ale zazwyczaj było to wkomponowane w meble i wyglądało jak część mebla.. a tu taki fajny efekt ozdobnego filaru i ukrytej spiżarni :-)
Jak tylko znajdę to zdjęcie, to kiedyś wam wrzucę!
Najbardziej podobają mi się rozwiązania, z wykorzystaniem schodów :-)
Pomysł na domek dla dzieci wydaje się świetny, ale kiedy dzieci dorosną, to jedyne co pozostaje, to zrobić tam tzw. pierdolnik, a komórki pod schodami, trochę mnie przerażają.. Mieszkając w Irlandii Mieliśmy taką komórkę pod schodami, na sprzęty typu odkurzacz, mop, wiadro.. nie lubiłam tam wchodzić, a tym bardziej sprzątać tam.. Nie mam klaustrofobii, ale mimo wszystko było tam jakoś tak.. nieprzyjemnie..
W kolejnym domu mieliśmy jedną małą toaletę w takiej komórce pod schodami.. mój brat, gdy nas odwiedził stwierdził, że na klęczkach sikał nie będzie :-) Musiał chodzić do łazienki na piętro ;-)
Rewelacyjny pomysł na przedpokój, jeśli akurat tak się składa, że w tym miejscu mamy schody.. Gdyby u nas był taki układ, to na pewno na pierwszym planie byłyby takie wieszaki.
Fajnie też wyglądają takie leżanki, a dookoła półki na książki (w przypadku wyjątkowo dużych schodów). Coś idealnie, dla moli książkowych, ale ja wolę mieć taki kącik w jasnym pomieszczeniu.. np. na werandzie.
To ciemne drewno mnie przeraża, ponieważ dorastałam w domu obitym boazerią w tym kolorze.
Najbardziej podobają mi się szuflady pod stopniami :-) Ciekawy efekt, a ile szpargałów można w nich pochować fiu fiu!
Widziałam też schody, w których każdy stopień był otwierany od góry jak skrzynia - też fajnie.
I to jest mój numer jeden!
Przy dużej ilości mieszkańców, zwykły "butownik" to za mało.. A jest to dla mnie duży dyskomfort, trzymać rzadziej używane buty w szafie.. W szafie mają być ubrania!
Takie rozwiązanie, najbardziej z resztą pasuje u nas, bo schody znajdują się blisko wyjścia. Wszystko ma być pod ręką!
Jeśli znajdziecie "przepis" na takie szuflady, to bardzo proszę o zamieszczenie linku w komentarzu.. Mąż mój bardzo chętnie takie szufladki skręci :)
KUCHNIA
Kuchnia ma być duża i przestronna, a blaty powinny mieć dużo miejsca na przygotowanie potraw.
Świetne wykorzystanie szuflad, jako koszyków na warzywa czy pieczywo, choć pieczywo wolałabym trzymać tradycyjnie w jakimś ładnym chlebaku.
Akurat tego typu siedziska zajmują według mnie bezsensownie dużo miejsca, ale pomysł z zagospodarowaniem przestrzeni bardzo ciekawy.. jeśli ma się na tyle małą rodzinę, by pomieścić ją przy tym stoliku :)
Akuku!
Schowany dodatkowy blat/stolnica. Bardzo wygodne w sprzątaniu - odjeżdżasz półeczką, machasz mopem i gotowe :)
Moja pralka powinna być na kółkach :-/
Wolę, gdy półki rogowe są obrotowe, ale postanowiłam, pokazać również takie rozwiązanie, dla osób, którym obrotowe z jakichś powodów się znudziły.
(nie cierpię mahoniowych i rudych kolorów drewna w zbyt dużej ilości)
Tutaj pomysł ze stolnicą mógłby się wydawać świetny, ale znając mnie, za chwilę bym się o to oparła i złamała całą szufladę. Nie zmienia to faktu, że jest to dobre rozwiązanie do małych mieszkań i małych kuchni.
Nie rozumiem, dlaczego ludzie rzadko robią zlewozmywaki tuż pod oknem. Bardzo mi się to podoba i akurat w domu naszych marzeń, okno kuchenne wychodzi na część, gdzie w planach jest huśtawka, piaskownica i hamak, a obecnie dzieciaki najchętniej się tam bawią :-) Pod czujnym okiem mam, babć i cioć, które przesiadują w kuchni ;-)
Poniżej jeszcze kilka ciekawych rozwiązań.
Muszę jak najszybciej przekwalifikować męża na stolarza!!!
Super sprawa dla czyściochów.
Ja muszę mieć biurko w miejscu zamykanym na klucz.. ewentualnie w szafie (jak poniżej)
Wspomniane wcześniej biurko w szafie (świetny też pomysł na toaletkę!)
Kolejna super hiper spiżarnia, ale nieco przesadzona oraz... stolnica o bardziej stabilnej konstrukcji .
To by było wszystko na dziś :)
Przytłoczona ponurą jesienną pogodą, postanowiłam, że kolejny post będzie wiosenno ogrodowy :-)
Ale nie liczcie na to za bardzo ;-) Zmieniam zdanie jak skarpetki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz